Ważne dla użytkowników Windows XP.

Mnóstwo jest teorii i opinii na temat optymalnego użytkowania baterii. Zebrałem wiadomości z kilku źródeł, zarówno tych, mówiących że nie ma sensu wyjmować baterii, jak i tych, które przekonują, że warto wyjmować akumulator, gdy notebook pracuje stacjonarnie, podłączony cały czas pod zasilacz. Oto jakie są fakty. I co można na ich podstawie poradzić. Na zakończenie 3 dobre rady.

Jeśli zdecydujemy się na wyjmowanie baterii, podczas pracy na zasilaczu to najlepiej żeby, co jakiś czas, rozładowywać baterię do 10%, a następnie naładować na 100%, w jednym ciągu. W jednym ciągu oznacza, bez przerywania, czyli rozładowując laptopa, nie podłączamy zasilacza ani na sekundę, natomiast ładując, nie przerywamy ani na sekundę.

Bateria traci pojemność wraz z upływem czasu i nie ma na to rady. Jedyne co można zrobić, to przechowując baterię po za laptopem, utrzymywać poziom naładowania na około 40% oraz dbać o temperaturę, najlepsza jest pokojowa lub niższa. Niektórzy twierdzą że 0 stopni to optimum, inni że to za mało. Myślę że 10 stopni pogodzi jednych i drugich. Sam zauważyłem spadek pojemności baterii zimą, wiec uważam że 10 stopni, będzie lepsze.

Większość z nas, będzie jednak trzymało baterię w laptopie. Ma to pewne uzasadnienia.

Pomijam konstrukcje, które bez baterii, tracą stabilność i chwieją się na biurku. Niektóre laptopy, dzięki baterii mają sztywniejszą obudowę, co zapobiega wyginaniu płyty głównej i jej uszkodzeniu. Ponadto na baterii znajdują się często nóżki, unoszące spód laptopa, kilka milimetrów, ponad powierzchnię blatu. Ma to wpływ na lepsze chłodzenie. To tyle, jeśli chodzi o mechaniczne właściwości baterii w Twoim laptopie.

Teoretycznie jeśli bateria naładuje się na 100% jest odcinana, od źródła zasilania i jedynie co kilka chwil komputer sprawdza jej poziom naładowania, temperaturę i inne dane. To tak jakbyś trzymał baterię wyjętą z laptopa – tak twierdzą zwolennicy trzymania  baterii w laptopie. W praktyce, zwłaszcza w starszych maszynach, bateria po pełnym naładowaniu, jest rozładowywana i doładowywana, co zwiększa paramter “ilość cykli ładowania”. W elektronice baterii jest układ, który zlicza te cykle i jeśli osiągnie zaprogramowaną wartość, wyłącza baterię.

Bateria zachowuje więcej ze swojej pojemności jeśli jest przechowywana z poziomem naładowania około 40%, a nie 100%. Jest to pierwszy argument za wyjmowaniem baterii.

Bateria preferuje niższe temperatury od wyższych. Nie wiem jaka jest temperatura twojego laptopa ale wydaje mi się, że na półce czy biurku, jest niższa od tej, jaka panuje w obudowie laptopa. Jest to drugi argument za wyjmowaniem baterii, choć może nie mieć uzasadnienia, w przypadku dobrze zaprojektowanych laptopów z wydajnym układem chłodzenia.

Podsumowując bateria zachowa dłużej pojemność prawidłowo przechowywana, po za laptopem. Jednak czy dla 5-10% straty pojemności baterii, w skali roku, warto bawić się w wyjmowanie baterii? To pozostawiam każdemu do przemyślenia. Na pewno każdemu przyda się podstawka chłodząca pod laptopa, dzięki czemu obniży temperaturę pracy baterii.

Na zakończenie dobre rady.

#1

jeśli używasz baterii w laptopie i masz ją w kółko naładowaną na 100%, pamiętaj żeby raz na jakiś czas rozładować ją i naładować na 100%.

#2

Jeśli przechowujesz baterię po za laptopem, nie pozwól aby była rozładowana. Optymalny poziom to 40% naładowania.

#3

Nie dopuszczaj do sytuacji, gdy układ chłodzenia jest tak brudny, że komputer parzy. Wysoka temperatura skraca żywotność akumulatorów w notebookach.

Posted on
Jak poradzić sobie ze spamem na firmowych skrzynkach pocztowych?
IT. Garść porad dla małej firmy.
Na co zwrócić uwagę szukając specjalisty od naprawy komputerów?